Jeszcze kilka lat temu rowery elektryczne kojarzyły się wszystkim z niewielkimi, wspomaganymi silnikami elektrycznymi rowerami składanymi, służącymi ludziom starszym do sprawniejszego przemieszczanie się z miejsca na miejsce.

Nie były ani wyjątkowo wydajne, ani specjalnie urokliwe – spełniały swoją funkcję, ale niska jakość komponentów oraz związana z tym wysoka awaryjność spędzały sen z powiek użytkownikom. Te niechlubne czasy mamy już na szczęście daleko za sobą…

Na obecnym rynku rowerowym jednoślady wspomagane napędem elektrycznym pełnią bardzo istotną funkcję, wyraźnie odmienną od tej, z którą są przede wszystkim kojarzone. Dzisiejsze, nowoczesne „elektryki” to już nie tylko ociężałe rowery składane, miejskie lub w najlepszym przypadku trekkingowe. Dziś w silniki wyposaża się niemal każdy typ roweru – swoich wspomaganych wersji doczekały się więc miejskie holendry czy damskie rowery ATB (All Terrain Bike), ale także rowery typowo sportowe – crossowe i górskie. Te dwa ostatnie potwierdzają niedostrzeganą wcześniej korzyść płynącą ze wspomagania roweru silnikiem – umożliwia on długie wycieczki w niekoniecznie łatwy teren nie tylko osobom starszym, ale i osłabionym np. w wyniku kontuzji sportowcom, a także zwykłym amatorom, którzy mają ochotę zapuścić się nieco dalej w nieznane, mając pod ręką asystenta pod postacią silnika, który w momentach słabości i zmęczenia pozwoli dotrzeć do upragnionego celu lub po prostu powrócić do domu bez konieczności zasięgania pomocy u innych ludzi. Wspomagane przez silnik kolarstwo górskie czyni ten sport osiągalnym dla znacznie szerszego grona odbiorców niż dotychczas, a czy przecież właśnie nie o to chodzi w amatorskim sporcie?

Jak działa napęd wspomagający?

Rozważając zakup roweru elektrycznego należy przede wszystkim pamiętać, iż jego sercem jest silnik wspomagający rowerzystę, a nie wyręczający go z pedałowania. Owszem, istnieją na rynku modele wyposażone w manetkę gazu, której zadaniem jest wystartowanie roweru z prędkości zerowej – rower jedzie samodzielnie, bez potrzeby pedałowania, ale po osiągnięciu prędkości 5 km/h zasilanie odłącza się, a dla dalszego przemieszczania się konieczne jest pedałowanie. I dopiero ono będzie wspomagane – w zależności od wybranego trybu (siły) wsparcia lekko lub zdecydowanie mocniej – trybów jest przeważnie 5. Ten najbardziej pomocny, po osiągnięciu wysokiej prędkości wymaga od rowerzysty jedynie lekkiego pedałowania, aby tylko silnik nie przestawał pracować. Silniki umieszczone przeważnie w przedniej lub tylnej piaście pobierają napięcie z baterii umieszczonych w różnych miejscach, mogą dzięki temu pracować na dystansie od 50 do 100 km, w zależności od pojemności konkretnego akumulatora, który po rozładowaniu wystarczy podłączyć do gniazda elektrycznego w domu i naładować. Proste i skuteczne!

Polskie rowery elektryczne EcoBike

Rowery elektryczne stały się popularne w Polsce głównie za sprawą wrocławskiej firmy EcoBike, która jako jedna z pierwszych w naszym kraju zaczęła produkować tego typu pojazdy. Początkowo skupiała się na praktycznych jednośladach, ułatwiających życie wspomnianym osobom starszym. Ostanie lata to dynamiczny rozwój i kolejne typy rowerów w ofercie, także te o przeznaczeniu sportowym. Dziś przyjrzymy się bliżej dwóm takim modelom z oferty EcoBike. Jak działają, dla kogo są przeznaczone, czy w ogóle mają sens? Zapraszamy!

Elektryczny rower crossowy EcoBike Cross, należący do grupy rowerów crossowych, zbudowany jest na aluminiowej, hydroformowanej ramie, dostosowanej oczywiście do potrzeb roweru elektrycznego – wzmocnionej z uwagi na wysoką masę roweru – niecałe 22 kg. Główną zaletą tego modelu jest umiejscowienie baterii wewnątrz ramy, w okolicy suportu, dzięki czemu uzyskano korzystny rozkład masy, ułatwiający dynamiczną jazdę w terenie, co nie byłoby takie oczywiste w przypadku umieszczenia akumulatora np. na bagażniku, nad tylnym kołem, co ma miejsce w elektrycznych rowerach miejskich. Cichy, bezobsługowy silnik o mocy 350W umieszczono w tylnej piaście – umożliwia on wspomaganie roweru do momentu osiągnięcia prędkości 25 km/h, po czym następuje jego samoczynne odłączenie – takie ograniczenie wynika z przepisów o ruchu drogowym obowiązujących w naszym kraju. Ograniczenie można wyłączyć podczas poruszania się po drogach niepublicznych – maksymalna wspierana przez silnik prędkość to wówczas 37 km/h. Po jednym pełnym ładowaniu baterii (trwa ono ok. 5 godzin) silnik może wspomagać rowerzystę na dystansie 50-100 km, w zależności od obciążenia. Napęd elektryczny obsługiwany jest za pomocą sterownika umieszczonego na kierownicy, który posiada także wbudowany komputer pokładowy, informujący rowerzystę o podstawowych parametrach jazdy, takich jak bieżąca prędkość, przebyty dystans czy prędkość średnia wycieczki.

Pozostałe komponenty są niemalże typowe dla średniej klasy roweru crossowego, choć jest kilka istotnych różnic. Rower wyposażony jest w typowy dla tego segmentu amortyzator SR Suntour o skoku 63 mm, toczy się na wzmocnionych, stożkowych obręczach, hamuje dzięki mechanicznym hamulcom tarczowym Tektro Novela. Do wyboru mamy 8 przełożeń sterowanych za pomocą przerzutki Shimano Acera – brak w tym przypadku przerzutki przedniej, gdyż korba wyposażona jest w tylko jedną zębatkę. Mniejsza ilość przełożeń ogranicza nieco zdolność roweru do pokonywania większych wzniesień, ale z pomocą przychodzi tu przecież silnik, z którego rowerzysta może skorzystać na najbardziej wymagających odcinkach trasy. Opony to sprawdzona, niemiecka jakość – Schwalbe Marathon cechuje wysoka odporność na przebicia i ścieranie, oraz niskie opory toczenia. Całości dopełnia zestaw elektrycznego oświetlenia, dzięki czemu użytkowanie roweru po zmroku będzie znacznie bezpieczniejsze.

Rower oferowany w wariancie męskim oraz damskim – oba w rozmiarze 19”, dość uniwersalnym, choć skrajnie niskie i wysokie osoby mogą mieć problem z dopasowaniem roweru do siebie. Cena 5799 zł. – dużo, ale zważywszy na jakość zastosowanego silnika i niezawodne ogniwa w baterii produkcji LG oraz konieczność wzmocnienia całej konstrukcji – dzięki niej limit wagowy użytkownika to aż 125 kg – wycena wydaje się jednak rozsądna. Warto wziąć także pod uwagę ogromne doświadczenie firmy EcoBike w produkcji rowerów elektrycznych, a co za tym idzie pewność, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze sprzętem będą one szybko i skutecznie usunięte dzięki licznym punktom serwisowym na terenie całej Polski. EcoBike Cross to bardzo dobra inwestycja dla osób, które pomimo ograniczeń fizycznych mają od czasu do czasu ochotę na nieco bardziej dynamiczną jazdę rowerem, nie tylko po idealnie gładkich odcinkach asfaltowych, ale również po nieco trudniejszych trasach.

Amatorzy większych wrażeń i bardziej urozmaiconych tras powinni zawrócić uwagę na EcoBike ProX – elektryczny rower górski oparty na najmodniejszym obecnie rozmiarze kół – 27,5 cala to złoty środek, uniwersalne rozwiązanie spisujące się bardzo dobrze niemal w każdym terenie. Sercem roweru jest nieco mocniejszy niż w modelu crossowym silnik o maksymalnej mocy 560W, oraz większy akumulator oparty na ogniwach Sumsung, dzięki czemu wspomaganie może działać aż do 130 km! Wszystkim steruje umieszczony na kierownicy komputer pokładowy, pełniący także funkcję licznika rowerowego.

EcoBike ProX to pełnowartościowy góral! Amortyzator przedni o skoku 100mm wyposażony w blokadę skoku i regulację tłumienia odbicia, szerokie, mocno bieżnikowane opony Schwalbe Smart Sam zapewniające świetną przyczepność także na grząskim podłożu, hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro Auriga oraz napęd, na który składa się 27 przełożeń obsługiwanych za pomocą przerzutek Shimano Acera – nawet najbardziej wymagające trasy nie powinny być dla tego modelu problemem, zwłaszcza jeżeli wspomożemy go silnikiem! Masa roweru – 23,5 kg – na papierze nie wygląda zachęcająco, ale dzięki komponentom wysokiej jakości nie jest podczas jazdy nadmiernie dokuczliwa, zwłaszcza przy zastosowaniu wspomagania. Najcięższym elementem jest oczywiście bateria, którą można tymczasowo zdemontować z roweru, kiedy nie przewidujemy korzystania z silnika – zabieg ten pozwoli zejść z masą pojazdu znacznie poniżej 20 kg, a to już wynik bardzo zadowalający.

Rower EcoBike ProX polecamy ambitnym amatorom kolarstwa górskiego, którzy nie uznają ograniczeń i chcą piąć się coraz wyżej i dalej, bez względu na okoliczności. Osoby odzyskujące dawną formę po kontuzji także mogą w procesie rehabilitacji skorzystać z opisanego tu rozwiązania. Wreszcie seniorzy, którzy nie zaspokoili jeszcze głodu podróżowania w nieznane znajdą w tym modelu towarzysza wielu niezapomnianych wypadów rowerowych. Cena 6699 zł wygląda rozsądnie, zwłaszcza, jeżeli porównamy ją do średnich cen za podobnej jakości sprzęt oferowany na zachodzie Europy – Polski produkt prezentuje się na tym tle bardzo kusząco.

Rower elektryczny to nie powód do wstydu!

Nowoczesne rowery elektryczne pozwalają przede wszystkim wjechać wyżej i dalej. I za to właśnie są tak lubiane na zachodzie i w Stanach Zjednoczonych, gdzie już od wielu lat nikogo nie dziwi sprawna, młoda osoba poruszająca się na tego typu sprzęcie. Silnik zamontowany w rowerze otwiera przed amatorem nowe możliwości, a ludziom osłabionym w wyniku różnych zdarzeń losowych umożliwia szybszy powrót do uprawiania ukochanego sportu. Trzymamy mocno kciuki za jak najszybsze zakorzenienie tych idei także na naszym rynku, a tymczasem zapraszamy do BikeSalon.pl, gdzie osobiście przekonacie się, jaką frajdą może być poruszanie się rowerem elektrycznym!