Dla większości kolarzy rower jest niemal świętością.

Gdy zainwestujemy w sprzęt dobrej renomy, trudno nam sobie wyobrazić, że mógłby dostać się w niepowołane ręce. Tymczasem kradzież rowerów to zjawisko bardzo częste. Każdego roku spod sklepów, z piwnic, parków czy balkonów tysiące rowerów pada łupem złodziei. Gdy mamy już wymarzony jednoślad kolejnym niezbędnym zakupem jest jego zabezpieczenie. Odpowiednie zabezpieczenie roweru to sprawa kluczowa, jeśli chcemy bez stresu zostawić nasz jednoślad w miejscu publicznym.

Wiele rodzajów zabezpieczeń

Na rynku dostępnych jest wiele typów i modelów zabezpieczeń do rowerów, które dostępne są w zwykłych supermarketach lub w profesjonalnych sklepach rowerowych, od kilku do nawet kilkuset złotych. Osoba sceptycznie nastawiona do tematu być może powie, że pomysłowość złodziei nie zna granic i żadne zabezpieczanie nie uchroni nas przed kradzieżą roweru na sto procent. Pamiętajmy jednak, że złodzieje praktycznie w ogóle nie próbują otwierać blokad zabezpieczeń wytrychami czy innymi urządzeniami. Stosują metody najszybsze, najprostsze i najbardziej skuteczne, czyli siłowe przecięcie lub zerwanie zapięcia do roweru. Większość kradzieży polega na przecięciu linki lub łańcucha odpowiednimi szczypcami. Naszym zadaniem zatem będzie najbardziej skomplikować złodziejowi zadanie i zainwestować w wystarczająco mocne zapięcie do roweru. Rozpocznijmy zatem przegląd dostępnych na rynku rozwiązań.

Łańcuch rowerowy

Jest to najbardziej praktyczny i najczęściej używany rodzaj zabezpieczenia jednośladu. Dostępne na rynku łańcuchy różnią się długością. Możemy zakupić model, którym zabezpieczymy za jednym razem kilka części pojazdu, na przykład przewlekając go przez koło i ramę. Dodatkowo łańcuchy dają możliwość spięcia dwóch rowerów. Dzięki swojej plastyczności bez problemu zmieścimy go do plecaka i nie będzie zajmował dużo miejsca. Wadą takiego rozwiązania jest jego waga. Musimy zatem zdecydować się na kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a funkcjonalnością. Kupując łańcuch rowerowy warto wybrać model, który ma osłonę z materiału lub gumy, dzięki czemu nie porysujemy lakieru na naszym dwukołowcu.

U-lock

Kolejnym rodzajem zapięcia do roweru jest stalowy pałąk w kształcie litery „U”. Połączony jest prętem wykonanym z tego samego materiału i wyposażony w zamek. Przy zakupie tego rodzaju zabezpieczenia rowerowego warto zwrócić uwagę na ten właśnie element, bowiem zamki w tych zabezpieczeniach bywają najsłabszym elementem mechanizmu. Budowa u-locka sprawia, że jest to zapięcie mniej przyjazne do transportu, niż w przypadku łańcucha rowerowego. W wielu modelach jednak spotkamy się z dodatkowym zaczepem, którym można przymocować go do ramy.

Zapięcia składane (szeklowe, płytowe)

Główną zaletą takich modeli jest łatwy transport, po złożeniu zajmują bowiem niewiele miejsca. Łatwiej zapniemy nimi rower niż tradycyjnym u-lokiem. Zapięcie szeklowe składa się ze sztabek połączonych ze sobą na końcach i wspólnie tworzących zamkniętą pętlę.

Taka konstrukcja zapewnia podobny stopień bezpieczeństwa do poprzedników w kształcie litery „U”.

Linki rowerowe

Linki do zabezpieczania rowerów stworzone są ze śrubowo skręconych drutów. Są bardzo praktyczne dzięki swojej elastyczności oraz stosunkowo niskiej wadze. Zaliczane są jednak do najmniej bezpiecznych zabezpieczeń rowerowych. Zwykle nie stanowią zbyt dużej przeszkody dla złodzieja wyposażonego w przecinak. Większy poziom bezpieczeństwa zapewniają linki zbrojone. Mają one osłony w formie krótkich stalowych pierścieni. Pierścienie są mocowane przegubowo, dzięki czemu linka zbrojona nie traci na elastyczności. Linki rowerowe dobrze sprawdzają się jako zabezpieczenia dodatkowe – obejmujące wszystkie łatwo zdejmowalne części roweru, na przykład koła, siodełko.

Blokada na tylne koła

Taki typ zabezpieczenia popularny jest w rowerach miejskich, szczególnie w Holandii. Na tylnym kole montuje się blokadę, po zamknięciu której koło nie ma możliwości obracania się. Taki zamek jest bardzo dobrym rozwiązaniem gdy musimy zostawić rower miejski na krótki czas, na przykład przed sklepem i możemy mieć go cały czas na oku. Zamykanie takiej blokady trwa chwilę, a złodziej nie może wsiąść szybko na rower i odjechać.

Inne rozwiązania

Ciekawym patentem na zabezpieczanie naszego jednośladu jest technologia lokalizacji Bluetooth (na przykład lokalizator notiOne). Niewielkich rozmiarów urządzenie przyczepiamy w mało widocznym miejscu – pod siodełkiem, w lampce rowerowej, w dzwonku. Lokalizator w połączeniu z aplikacją odnajdzie to, do czego został przyczepiony. Nie uchroni nas to przed kradzieżą roweru, jednakże jeśli już do tego dojdzie, znacznie zwiększy nasze szanse na jego odnalezienie.

Kod czy klucz?

Dostępne na rynku zabezpieczenia wyposażone są w dwa rodzaje zamków: na klucz lub na szyfr. Zaletą zabezpieczeń szyfrowanych jest brak konieczności pilnowania kluczyka, a co za tym idzie niemożność zgubienia go. Bez klucza nasze zabezpieczenie staje się bezużyteczne. Możemy wymyślić kod łatwy dla zapamiętania. Z kolei tradycyjne zapięcia do roweru na klucz wydają się lepszym zabezpieczeniem przed kradzieżą i cieszą się lepszą opinią użytkowników. Najdroższe modele zamków na klucz posiadają specjalne patenty kodowe, dzięki którym nie da się podrobić klucza.

Niepisana zasada mówi o tym, że zabezpieczenie roweru powinno kosztować około 10% jego wartości. Dla wielu osób taka kwota wydaje się zbyt dużym wydatkiem. Wytrzymałe zapięcie do roweru to koszt około 200 zł. Pamiętajmy o tym, że to inwestycja na lata, dająca poczucie bezpieczeństwa i niwelująca strach przed kradzieżą cennego pojazdu.