Najczęściej spotykaną prędkością, z jaką przemieszcza się rower elektryczny jest 25 km/h.

Wynika to przede wszystkim z obowiązującego prawa, definiującego rower typu pedelec jako pojazd o maksymalnej mocy 250W, z napędem działającym wyłącznie w trakcie aktywnego pedałowania i wyłączanym po przekroczeniu 25 km/h. Większość producentów nie chce odchodzić od ogólnie przyjętych norm, są jednak firmy takie, jak nasz rodzimy Ecobike, jest również mnóstwo pasjonatów, którzy na własną rękę przerabiają swoje jednoślady.

Na początku zaznaczymy, że podczas jazdy na rowerze elektrycznym rozpędzającym się powyżej 25 km/h należy zadbać o swoje własne bezpieczeństwo, a także wybrać drogę niepubliczną, na której mamy pewność, że nikomu nie stanie się krzywda. Wysoka prędkość to fajna ciekawostka i miło czasem poczuć tę adrenalinę, ale wszystko trzeba robić z głową i absolutnie nie można narażać nikogo na niebezpieczeństwo. Zapraszamy do rankingu najszybszych rowerów elektrycznych.

Ecobike Speed

Nim przejdziemy do bardziej ekstremalnych, ale niedostępnych na rynku rozwiązań, warto wspomnieć o serii Speed marki Ecobike. Polska firma postanowiła wyjść poza schemat i stworzyła kilka modeli rowerów elektrycznych rozpędzających się do prędkości 45 km/h. Jednoślady są odpowiednio wzmocnione oraz dostosowane również do codziennego, klasycznego przemieszczania się po ścieżkach rowerowych z blokadą wspomagania do 25 km/h. Zjeżdżając jednak z drogi publicznej możemy za pomocą umieszczonego na kierownicy wyświetlacza odblokować prędkość i w pełni oddać się przyjemności z jazdy. Marka Ecobike zadbała o to, by w jej szybkiej serii znalazły się jednoślady zarówno dla pasjonatów jazdy górskiej, jak i długich tras trekkingowych. Warto również zwrócić uwagę na cenę, nie sięgającą nawet 9 tysięcy złotych - przy wzięciu pod uwagę odpowiednich wzmocnień roweru, kupienia mocnego napędu elektrycznego i zwróceniu uwagi na wagę całej konstrukcji - nie jest ona osiągalna w domowych warunkach.

Zombiess Greyborg

Jedziesz sobie samochodem, a z prawej strony wyprzedza Cię rowerzysta… W naszym kraju z taką sytuacją spotkamy się raczej na zakorkowanej, podmiejskiej drodze, w Stanach Zjednoczonych jest to możliwe za sprawą pasjonatów i mniej restrykcyjnych przepisów. Przedstawiony na poniższym filmiku rower osiągnął prędkość 94 kilometrów na godzinę.

Electric DH w wykonaniu Motomoto

Użytkownik motomoto na forum o elektrycznych pojazdach już początkiem roku 2011 zaczął opis swojej przygody podczas przerabiania swojego roweru downhill na pojazd elektryczny. W tym czasie w naszym kraju rowery elektryczne dopiero zaczynały być tematem do rozmowy, a ich użytkownicy stanowili nieliczne grono.

Rok od założenia tematu, 25 lutego 2012 nastąpił widoczny na poniższym filmiku test, na którym przy jeździe z górki udało się osiągnąć autorowi niesamowitą prędkość wynoszącą 106 km/h. Jego maszyna wyposażona jest w silnik Astro, waży 27 kilogramów i ma moc 8000W.

Farfle

Kolejny pomysłowy użytkownik zdecydował się na zamontowanie dwóch silników w tylnej piaście i zaowocowało to maszyną zdolną do osiągnięcia prędkości 115 km/h. Właściciel korzysta z tego roweru w terenach podmiejskich, na filmiku została przedstawiona zimowa, spokojna próba możliwości jednośladu.

Liveforphysics

Ostatni model z naszego zestawienia nie bez powodu zwany jest „rowerem śmierci”. Zastosowanie komponentów przeznaczonych do motocykli i niestandardowej ramy stanowi konstrukcję ważącą prawie 50 kilogramów, rozpędzającą się do 128 km/h. Na filmiku możemy zobaczyć przyspieszenie roweru, które jest tak trudne do opanowania, że bez problemu zrzuca właściciela z siodełka.